Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łucja
III klasa
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:37, 15 Sie 2006 Temat postu: Konkurs |
|
|
może by zrobić konkurs na najładniejsze opowidanie?? Nad nagrodą z drugim administratorem pogadam! Co o tym sądzicie???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Arcueid
Początkujący uczeń
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:48, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra. Jedno już pisze na taki konkurs, to na ten też je wkleje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łucja
III klasa
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:52, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No fajnie się złożyło! A co o tym inni sądzą??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arcueid
Początkujący uczeń
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:55, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie widzę tu innych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łucja
III klasa
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:58, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jest Lord, Syriusz, Diva! A czy mogbyś ściągnąć ludzi??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Syriusz Black
III klasa
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:50, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie!! A czy usi byc o Harrym??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łucja
III klasa
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:32, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No nie! Nie musi być! Jakieś opowiadanie wymyśleć tylko nie wymyśloone przez kogoś tylko Twoje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Syriusz Black
III klasa
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:46, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pare osób zna moje opowiadanie!!
To jest opowiadanie o wilkolakach i vampirach!!:
Gdy byłem jeszcze dzieckiem tradycja w domu wilkołaków nakazywała aby rodzice gryźli swoje dziecii. Nie chcieli żeby ich potomek został przemieniony przez obcego wilkołaka lub nie daj Boże jakiegoś nędznego vampira. Ja zostałem ugryziony przez wilkołaka nie z rodziny.Miałem wtedy zaledwie 5 lat. Pewnej ciepłej i jasnej nocy rodzice przemienili sie w wilkołaki i poszli na zbiórke wilkołaków. I wtedy zostałem porwany przez wilkołaka Sadzonke to właśnie ten wilkołak mnie ugryzł. Zaniósł mnie do swojej kryjówki a gdy księżyć zaczął świecić prosto na mnie ugryzł.Ugryzienie nie boli nie smera- nie wiem co o tym można powiedzieć bo miałem 5 lat i nie pamiętam. Potem doszły mnie słuchy, że rodzice szukali mnie przez pare dni, a gdy mnie nie znaleźli dali sobie spokuj. Pewnego dnia wilkołak który mnie ugryzł posazedł na polowanie i nigdy nie wrócił. Musiałem sobie radzić sam. Rabowałem ludzi aż do 13 roku życia kiedy skończyłem szkołe. Pewnego dnia poszełekm do kolegi z klasy. Usłyszałem w telewizji, że dziś będzie ,,Pełnia Księżyca". Zerwałem sie na równe nogi i powiedziałem koledze że musze iść. Do domu miałem pare kilometrów. Dobiegłem do ciemnego i gęstego lasu las. Jeszcze tylko kilkaset metrów mam do domu. Taki dystans dzielił mnie do bezpiecznego schronienia. Jeszcze tylko kilka chwil, lecz ... było już za późno. Gęste chmury na lasem nagle rozwiały się i niewiadomo skąd na czarnym niebie ukazała się wielka srebrna tarcza. Pełnia księżyca. Porażony srebrnym blaskiem zacząłem krzyczeć. Mój krzyk zaczął się stopniowo zmieniać w przeraźliwy, zwierzęcy skowyt. Moje młodzieńcze usta zmieniły się w wypełniony ostrymi zębami pysk. Po bokach twarzy wyrosły długie wlosy. Dalej biegłem lecz teraz już na czworakach. Zwierzęce mięśnie rozerwały mi ubranie. Moje ciało porosła gęsta sierść aż po czubek ogona. Dokonało się. Stałem się wilkołakiem tak samo jak w każdą pełnie.
Gdy dorosłem spotkałem vampira o imieniu Arcueid w moim wieku. Zaprzyjaźniliśmy sie. Ale pewnego dnia zdarzył sie wypadek. Poszliśmy sobie zapolować na ludzi bo byliśmy głodni i spragnieni. Wtem za krzaków wyłonił sie jakiś człowiek z nożem, czosnkiem i krzyżem zaatakował nas. Mój przyjaciel został zamordowany. Jego rodzina przysięgła, że zabije mnie w ponieważ myśleli, że zabiłem ich potomka i spadkobierce. Ciała nigdy nie znaleziono. Teraz ukrywam sie w rozpadlinach gór i rozmyślam czy uratowałbym go czy nie. Wtedy mnie znaleźli. Zaatakowali mnie i myślałem, że już umre, a tu przyszły mi na pomoc inne wilkołaki które usłyszały mój skowyt. Uratowały mnie. Więc ja Syriusz założyłem klan Niszczyciele vampirów 2 który będzie najlepszą nauczką dla vampirów które mnia zaatakowały. Więcej już ich nie zobaczyłem ale doszły mnie pogłoski, że szykują atak na mnie i mój klan. Oni też założyli klan wrogi mnie: Blood Hunger. Nie damy rady ich pokonać bo są oni za silni. Klan ma więcej członków od nas, jest silniejszy i ma więcej złota na bronie o których my możemy pomarzyć. I wtedy spotkałem jego. Wilkołaka który mnie przemienił. Więc nie umarł. Był silny tak jak oni. Kiedy on przyszedł pomyśleliśmy, że bedzie z nim więcej wilkołaków ale nie było. Rozczarowani zaprosiliśmy go do domu. Opowiedziałem mu całą historie dlaczego oni chcą mnie zabić. Sadzonka zaczął coś mówić ale nie zdąrzył ponieważ znaleźli mnie, mnie i mój klan. Zaczęła sie zacięta walka. Kilka naszych wilkołaków zostało rannych. Zaczęli nad nami triumfować gdy Arcueid sie pojawił. Nie wiadomo skąd. Przecież nie żył. Walka skończyła sie. Arcueid opowiedział wsystkim co sie stało. Powiedział im, że to nie ja go chciałem zabić tylko jakiś człowiek. Zawarliśmy sojusz. Nie będziemy już ze sobą walczyli. A ja nadal mam bliskiego przyjaciela.A teraz mam już więcej przyjaciół bo dołączają do mojego małego klanu wilkołaki równające sie tamtym vampirą. I tym wilkołaki i vampiry sie zaprzyjaźniły.
I jak??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łucja
III klasa
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:17, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nawet spoko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Syriusz Black
III klasa
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:35, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A czemu nawet??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kochas
Mugol
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co Cię to obchodzi..
|
Wysłany: Pią 17:12, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Moje opowiadanie :
– Ginny, Ginny! Już czwarty raz proszę o podanie klusek! - Krzyczał zdenerwowany, Snape
– A ja Ci czwarty raz odpowiadam, że nie ma twoich ciepłych kluchów, tylko karkówka!
– Czy ja Ci czasem nie mówiłem, że jestem jaroszem? - Severus czerwienił się ze złości.
– Niee..., I zjesz to, co podałam – odpowiedziała spokojnie żona.
– Co? Ja mam zjeść to..coś – Snape popatrzył z obrzydzeniem na mięso i zamknął się w kuchni. Usiadł na bujanym krześle, z uśmiechem poprawił zieloną poduchę i pogrążył się w rozmyśleniach.
Zadowolony myślał o tym jak był w wojsku.
– Och, to dopiero były czasy – mruknął
Pamiętam – mruczał – Jak dałem popalić, czołgiem wjechałem w szałasy! - Parsknął śmiechem, jednak mina zmieniła mu się, gdy przypomniał sobie, co było dalej.
Więc jak wysiadłem, to mi mieszkańcy taką burę zrobili, że hej! Myślałem, że się nie pozbieram. Wyszli wtedy od sąsiadów, jakąś ulicę dalej. A co było dalej to, aż strach myśleć – wspominał z niechęcią i popatrzył z politowaniem na swoje kolanko. Przetarł lekko i...
-Aaaaa – wrzasnął, że dom się zatrząsł.
Na ratunek przybiegła żona z czworgiem nieznośnych dzieciątek.
– Co Ci się stało Severusie? – Spytała zaniepokojona Ginny.
– Nic..idźcie już – spojrzał na dzieci, które właśnie bawiły się nożami.
– Dobrze, odpocznij sobie – popatrzyła na Severusa. - Kunegunda! Nie baw się tym nożem, chodźcie już, tatuś musi sobie odpocząć. - Powiedziała głośno Ginerwa
– My nie chcemy iść! -Powiedziały dzieci, a mama małych czarodziei wyszła zamykając za sobą drzwi.
– Tatusiu! Tatusiu! Co Ci się stało w kolano? - Pytał zdziwiony Bożydar, siadając tacie na kolanach.
– Ach, długo by opowiadać...-Odpowiedział zirytowany
– Opowiedz tatusiu – krzyknęły dzieci- Ty tak ładnie opowiadasz. Prosimy.
– O kolanie?
– Nie, o wujku Harrym! - Krzyknęły rozradowane dzieci
– Nie! – Odpowiedział stanowczo Severus
Dzieci przez chwilkę rozmawiał zawzięcie w boku kuchni. Skończyły rozmowę z uśmiechami na twarzy. Pierwsza odezwała się Karmelita.
– Tato, jak nie opowiesz nam o Harrym, to powiemy mamusi o tym, co zrobiłeś z wujkiem Ronem.
– Wszystko powiemy – potwierdził Aureliusz ze złośliwym uśmieszkiem. - Mamo, chodź tutaj- usatysfakcjonowane dzieci biegały wokół tłustowłosego.
Wyprowadzony z równowagi, chwycił czwórkę swoich małych łobuziaków na kolana.
– Co chcieliście, dzieci?- Spytała Ginny, wchodząc w pospiechu do kuchni.
– Nic, zupełnie nic – uśmiechnęły się. A tatuś łobuziaków odpowiadał na każde ich pytanie z niesmaczną miną. Usiadł głęboko w bujanym krzesełku spychając dzieci z kolan.
– Tatku, opowiesz nam w końcu o wujku Harrym? - Spytał, Bożydar. Popatrzył, tak słodko swoimi czarnymi oczami, że nie sposób było mu się oprzeć. Był szczupły, a na głowie miał tłuste rude włosy.
– Więc co chcielibyście wiedzieć?– Zmęczony Snape chciał pozbyć się swoich dzieciaków.
– O tym jak wspaniale grał w Quidditcha!
– On! P..Potter! - Wrzasnął zatrzymując się przy jego nazwisku.
– A mama nam mówiła, że nawet był kapitanem!
– Powiedz o nim wszystko od urodzenia. - Prosił Aureliusz.
– Był zwykłym chłopcem, to wszystko! - Powiedział na domiar spokojnie i chwycił za ,,Proroka Codziennego''.
– A jaka była mamusia?
– Zwykła, normalna, dajcie mi już spokój!
– Na pewno miała jakieś przygody!- Powiedziały zrezygnowane dzieciaki, smutne ze złego humoru taty.
– Nie miała przygód.
– A mogę przynieść album? - Zapytał Bożydar, rozmyślając o Harrym Potterze, który był dla niego największym autorytetem.
– Jak chcesz? - Obojętny Snape starał się nie zwracać uwagi na niesforne dzieci.
– I pomyśleć, że to moje dzieci, moja krew, och...Czego ja się na starość doczekałem?
Po kilku minutach, Bożydar niósł wielki zakurzony album.
– Gdzie go położyć?
– Tu! - Pokazał na swoje kolana tata. - Otwórzcie go!
Zaciekawione łobuziaki ustawiły się wokół taty, po przewróceniu kilku kartek, nareszcie zobaczyli zdjęcia.
– Kto tu jest?
– Na zdjęciu? Potter, Weasley, Granger i mamusia.
Powiedział Snape, a łzy pociekły mu z oczu. Zdjęcie przedstawiało Harrego Pottera obok Ginny, a na końcu stali Ron z Hermioną przytuleni. Z tyłu widać Severusa, który patrzy na nich z wielką nienawiścią.
– Ale odjazd! Powieszę sobie w pokoju! - Krzyczał Aureliusz wymachując fotografią na wszystkie strony.
– Idę na spacer, pójdziecie ze mną?
Ginerwa otworzyła drzwi, weszła do środka wzięła Kunegundę za dłoń, a za nią pobiegła reszta dzieci.
Tatuś został sam z albumem na kolanach.
– I dobrze – pomyślał, odczuwał ulgę, gdy był w samotności. Męczyły go dzieci, miał ich dość, a w dodatku żona spotykała się z sławnym Potterem, zostawiając właśnie go biednego z tymi bachorami.
– O ja nieszczęśliwy – odczuwał ból w dole serca.
– Pamiętam, nasze pierwsze spotkanie, nasz ślub, nasz tort, a teraz wszystko prysło...Pierwsze spotkanie, pamiętam. Siedziałem sobie czekając na pierwszaczki, i wtedy weszła. Ona...Szła pewnie, zawiała swoimi rudymi włosami, och...Popatrzyłem na nią i uśmiechnąłem się, a ona? Ona skrzywiła się, nawet wiem, czemu, to przez moje tłuste włosy, później je myłem specjalnie dla niej. To dopiero były czasy – wspominał. A gdy dyrektor wziął Tiarę Przydziału i posadził na jej głowie, chciałem tam pobiec, przytulić ją, błagać, żeby to był Slytherin. Ale, nie, Gryffindor, niech to! Przez tydzień nie mogłem się uspokoić, że do tego doszło. Wybiegłem ze swojego gabinetu, stukłem wtedy kilkanaście eliksirów, ale co tam...Czego ja bym dla niej nie zrobił? Szukałem jej i znalazłem...Rozmawiała z Potterem...Krzyknąłem ''Ginny do mnie!’’ Wystraszyła się, myślała, że coś przeskrobała, a ja? Zaprowadziłem ją do gabinetu i...
– Proszę pana, dlaczego te eliksiry są stłuczone?– Spytała nieśmiało wybranka profesora.
– Nie zadawaj pytań! Mam Ci coś do powiedzenia, siadaj. Więc...
– Tak profesorze.
– No, bo...-Zacinał się.
– Słucham.
– Ginny!
– Tak?
– Bo ja Cię kocham...
Odwróciłem się i czekałem na reakcję. Wtedy podbiegła do mnie, kląkłem przy niej. To był nasz pierwszy pocałunek, Ginnusia miała potem same Wybitne z Eliksirów. Przecież nie mogłem jej odmówić...
I tak nam mijały dni...Lecz najgorszy był dla mnie jej szósty rok. Pokłóciliśmy się, gdy spotkała mnie z Umbrigde jak się przytulaliśmy, że też musiała nas widzieć i zaczęła chodzić z Potterem. Gdy umarł Albus Dumbledore, Potter był taki markotny pomyślałem, że zgodzi się za moją namową na rozstanie z Ginnusią. I wszystko potoczyło się po mojej myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łucja
III klasa
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:15, 18 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ocenię w najbliższym zcasie! A konkurs trwa do 31 sierpnia! A ja 31 sierpnia ogłoszę wyniki! A co do nagrody to myślę nad nią!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Syriusz Black
III klasa
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 6:48, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie moge sie doczekać!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kochas
Mugol
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co Cię to obchodzi..
|
Wysłany: Sob 10:37, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
31 sierpień - moje urodziny
W kankursie uczestniczą tylko 2 osoby
JA I Syriusz ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łucja
III klasa
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:43, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tak! jak narazie tak pójdzie będziesz mieć niespodzanke w urodziny kochaś!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|